Teraz sięgam pamięcią do dnia, w którym po raz pierwszy poszłam do przedszkola, poznałam grupkę nowych dzieciaków, nie umiałam czytać i pisać :P
Potem pasowanie na ucznia pierwszej klasy podstawówki, I Komunia Święta ..
Teraz ... Patrzę w przyszłość i zastanawiam się nad wyborem szkoły średniej (tak mam 17 lat i idę teraz do średniej). Myślę kim chcę być.
Za kilka lat bedę pracować, założę rodzinę. Hmm .. Czas leci bardzo szybko :/ Czasem z tego powodu odczuwam wręcz przerażenie, ale są też sytuacje, które sprzyjają temu choćby na przykład lekcje w szkole :P
Ale cóż. Życie trwa. Trzeba biec razem z nim i żyć z dnia na dzień, teraźniejszością.
Na dzień dzisiejszy dziękuję Panu Bogu za te szesnaście cudownych lat mojego życia i wszystkich ludzi, których postawił na mojej drodze :) :) :)
Teraz wrzucam parę kawałków, które słucham ;) Piszcie, jakie wpadły wam w ucho ;)
Byee :)